Zapewne doskonale zdajesz sobie, jak stres negatywnie działa na Twój sen, relacje z innymi ludźmi, koncentrację, ale czy stres wpływa na efekty treningowe? Zastanawiałeś się może dlaczego tyjesz zamiast chudnąć?
W ciągu dnia masz dużo sytuacji stresujących wywołanych natłokiem obowiązków, rozwiązywaniem złożonych problemów w pracy, trudnymi negocjacjami z klientami, niełatwymi rozmowami z pracownikami. Każda z tych (jakże pospolitych) sytuacji powoduje wzrost kortyzolu (zaraz rozwinę, czym jest kortyzol). Co gorsza, jeśli przenosisz stres do domu, nie możesz spać po nocach, często kłócisz się z domownikami, nie dbasz o regenerację organizmu, dietę liczysz co do grama, a trening co do minuty – fundujesz sobie przewlekły stres. Co za tym idzie, poziom kortyzolu w trakcie całego dnia jest wysoki i nie spada.
Dobrze o tym wiemy, że w procesie walki o upragnioną sylwetkę ważny jest wysiłek fizyczny. Jest on niezbędnym elementem zarówno redukcji, jak i rozbudowy masy mięśniowej. Trening jest pewnego rodzaju “stresem” dla organizmu. Na skutek ćwiczeń kortyzol wzrasta. Jest to związane z przebudową tkanek. W krótkofalowej perspektywie czasu nie jest to nic złego, bo dzięki temu organizm adaptuje się do nowych obciążeń. Problem pojawia się wtedy, gdy po treningu kortyzol nie spada do prawidłowych wartości. Istotne jest, aby po wylaniu z siebie siódmych potów, kortyzol wrócił do swojej normy. Zatem musimy zwrócić uwagę, czy nie dokładamy do swojego stresującego życia zbyt morderczych treningów o za dużej intensywności i częstotliwości. To może bowiem pogorszyć sprawę i spowodować, że kortyzol znów wystrzeli w górę i nie spadnie.
Wiesz już, co może spowodować wzrost kortyzolu, ale czy kortyzol oddziałuje na odchudzanie? Jeśli tak, to jak?
Kortyzol odgrywa kluczową rolę w okresie redukcji i osiągania wyników sportowych. Znany jest przede wszystkim jako hormon stresu. Najwyższe stężenie kortyzolu jest rano. Poziom kortyzolu drastycznie wzrasta także na skutek stresu – zarówno tego psychicznego, jak i fizycznego (np. trening). Zasadniczą kwestią przy dużej liczbie sytuacji stresujących jest odpowiednia wrażliwość organizmu na kortyzol. Chodzi o to, że kortyzol powinien być wysoki wtedy, gdy jest potrzebny, czyli np. o poranku, czy w trakcie treningu, a potem powinien spaść do niskich wartości.
Utrzymujący się zbyt wysoki poziom kortyzolu wpływa m.in. na:
– przyrost tkanki tłuszczowej,
– spadek masy mięśniowej,
– fatalną jakość snu,
– słabą regenerację,
– brak energii.
Jaki trening przy wysokim kortyzolu?
Istotną kwestią przy utrzymującym się wysokim stężeniu kortyzolu jest odpowiedni dobór treningu. Zbyt intensywny trening sprawi, że poziom kortyzolu podniesie się jeszcze wyżej, a tym samym nie będziesz miał efektów treningowych. Trening o zbyt niskiej intensywności może Cię zniechęcić, bo zamiast schudnąć 10 kg w 3 miesiące, będziesz to robił w 3 lata. Jeśli masz problemy hormonalne najlepiej udaj się do trenera personalnego po indywidualny plan treningowy, aby Twój czas na treningach był jak najlepiej i jak najzdrowiej wykorzystany.
Polecam, abyś wypróbował sposoby jak zmniejszyć kortyzol:
– dbaj o odpowiednią regenerację potreningową,
– popraw higienę snu,
– nie nadużywaj kawy i napojów energetycznych,
– zapewnij sobie chwilę relaksu w ciągu dnia.
Stres destrukcyjnie wpływa na odchudzanie. Dlatego jeśli chcesz wrócić z tarczą z walki o wymarzoną sylwetkę bardzo ważne jest to, abyś zadbał o odpowiedni trening i eliminację stresorów.
